W Oświęcimiu doszło do zatrzymania nastolatka, obywatela Izraela, podejrzewanego o propagowanie nazizmu. Incydent miał miejsce w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, gdzie młody turysta wykonał gesty hitlerowskiego pozdrowienia na tle znanej bramy z napisem „Arbeit Macht Frei”. Policjanci z Oświęcimia, po powiadomieniu przez strażników muzealnych, przystąpili do działania, prowadząc śledztwo w tej bulwersującej sprawie.
Wczoraj przed południem do policji wpłynęło zawiadomienie o ujęciu 17-letniego turysty przez Straż Muzealną, co skłoniło funkcjonariuszy do natychmiastowego udania się na teren muzeum. Tam zebrano dowody, które potwierdzają, że chłopak przy bramie obozu wykonał gesty, które mogą być uznane za propagowanie ideologii nazistowskiej. W trakcie czynności policjanci przesłuchali na miejscu zarówno świadków, jak i samego nastolatka.
Po zebraniu wszystkich dowodów, podejrzanemu przedstawiono zarzut propagowania nazizmu, który jest działaniem zagrożonym prawnie. Młody mężczyzna przyznał się do postawionych mu zarzutów, a nałożona na niego kara grzywny jest wynikiem przepisów dotyczących tego typu przestępstw. W przypadku udowodnienia winy, grożą mu różne kary, w tym kara ograniczenia wolności oraz kara pozbawienia wolności do dwóch lat, co podkreśla powagę sytuacji.
Źródło: Policja Oświęcim
Oceń: 17-letni obywatel Izraela z zarzutem propagowania nazizmu w Oświęcimiu
Zobacz Także
