W Kętach doszło do zatrzymania 35-letniego mężczyzny podejrzewanego o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Reakcja świadka, który zauważył nietrzeźwego kierowcę, okazała się kluczowa dla szybkiej interwencji policji. Działania mieszkańca Kęt pozwoliły na uniknięcie potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze. Mandat dla pijanego kierowcy grozi mu surowymi konsekwencjami prawnymi oraz utratą prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór na parkingu przed sklepem na osiedlu ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Mieszkaniec Kęt zauważył nietrzeźwego mężczyznę, który opuszczał swój Fiat i udał się do sklepu, nie gasząc silnika pojazdu. Świadek postanowił zareagować, wyłączył silnik i odebrał kluczyki, co pozwoliło na uniknięcie ewentualnego wypadku drogowego.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce szybko zatrzymali mężczyznę, który uciekł na ich widok. Jak się okazało, 35-latek miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu, stracił prawo jazdy, a jego dalsze losy będą zależały od decyzji sądu, który może wymierzyć mu karę do trzech lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, że każdy kierowca powinien dbać o bezpieczeństwo na drogach i nie wsiadać do pojazdu po alkoholu lub narkotykach, a każdy świadek powinien reagować w sytuacjach, które mogą zagrażać bezpieczeństwu innych.
Źródło: Policja Oświęcim
Oceń: Pijany kierowca zatrzymany dzięki czujności świadka
Zobacz Także